Tęsknota kierowcy
TIRa
Od dziecka marzyłem o jednym: Chciałem zostać kierowcą TIRa i być wolnym. Ponieważ prawo jazdy na samochody ciężarowe mogłem wyrobić dopiero po ukończeniu 21 lat, gdy miałem 15, zacząłem uczyć się zawodu mechanika. W tamtym czasie poznałem życie, które całkowicie różniło się od wychowania, jakie otrzymałem w chrześcijańskiej rodzinie.
Przestałem chodzić na spotkania biblijne i nie chciałem mieć już nic wspólnego z Jezusem. Wcześniej wychowanie chrześcijańskie odgrywało ważną rolę w moim życiu, lecz teraz moim życiem było przesiadywanie w pubie, alkohol, papierosy, przeklinanie - do tego przywykłem. Rodzice nie akceptowali mojego trybu życia. Żeby dać im jasno do zrozumienia, że nie chcę mieć już nic wspólnego z Jezusem, podarłem swoją Biblię i położyłem w szafce z pościelą. Gdy rodzice znaleźli tę Biblię, sprawiło im to ogromną przykrość, zrobiłem to z premedytacją.
›Niebezpieczne sytuacje
Gdy wreszcie ukończyłem 21 lat, zrobiłem prawo
Tag der Veröffentlichung: 04.08.2018
Alle Rechte vorbehalten
Widmung:
Od dziecka marzyłem o jednym: Chciałem zostać kierowcą TIRa i być wolnym. Ponieważ prawo jazdy na samochody ciężarowe mogłem wyrobić dopiero po ukończeniu 21 lat, gdy miałem 15, zacząłem uczyć się zawodu mechanika. W tamtym czasie poznałem życie, które całkowicie różniło się od wychowania, jakie otrzymałem w chrześcijańskiej rodzinie.
Przestałem chodzić na spotkania biblijne i nie chciałem mieć już nic wspólnego z Jezusem. Wcześniej wychowanie chrześcijańskie odgrywało ważną rolę w moim życiu, lecz teraz moim życiem było przesiadywanie w pubie, alkohol, papierosy, przeklinanie - do tego przywykłem. Rodzice nie akceptowali mojego trybu życia. Żeby dać im jasno do zrozumienia, że nie chcę mieć już nic wspólnego z Jezusem, podarłem swoją Biblię i położyłem w szafce z pościelą. Gdy rodzice znaleźli tę Biblię, sprawiło im to ogromną przykrość, zrobiłem to z premedytacją....